Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mizumi
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Sob 20:37, 02 Lut 2008 Temat postu: Przykłady Haiku (po polsku) |
|
|
Szukam spoczynku
A światło okien błyska
Spod śnieżnych strzech
by:Buson (1768 r.)
Piękno
Nocą, gdy rok się kończy
Ten bezmiar nieba
By:Issa (1825 r.)
Jest święto zmarłych
O sobie nie myśl jednak
Że się nie liczysz
by:Issa (1827 r.)
Piękno
W rozdartym papierze drzwi
Droga Mleczna
by:Issa (1813 r.)
Stanę na chwilę
Wtulony za wodospadem
Początek lata
by:Basho (1689 r.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tsuzuki
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokyo
|
Wysłany: Sob 22:34, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
jezlei ktoś znajdzie jakies to neich daje bo ja nie zabardzio specjalizuje sie w tej dziedzinie ale kocham to czytac poprostu mi sie podoba straasznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizumi
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Nie 11:03, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no to znajde jeszcze troche jbc ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tsuzuki
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokyo
|
Wysłany: Nie 20:43, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
tylko prosze jakies filozoficzne cyz jakoś tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizumi
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Nie 20:56, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
teraz troche po japońsku dam .
Wiosenne haiku , może byc ?
Hachitataki
Konu yo-to nareba
Oboro nari
Kyorai [1691]
Yuku haru-ya
Shun-jun-to shite
Osozakura
Buson [1784]
Itsu awan
mi-wa shiranui-no
tookasunami
Issa [1792]
Shonbori-to
Suzume-ni sae-mo
Mamako-ka-na
Issa [1718]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tsuzuki
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokyo
|
Wysłany: Nie 21:12, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Fajne...szkoda ze nic nie rozumiem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizumi
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Pon 10:13, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No to teraz haiku z tłumaczeniem:
Kimi hi take
Yoki mono miseru
Yukimaroge!
Zapalasz ogień;
Pokażę ci coś ładnego -
Wielką kulę śniegową!
mam nadzieje że się podoba. cięzko przetłumaczyć haiku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 13 Gru 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:53, 18 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Po kamiennym gruncie planety Graal, zagubionej na peryferiach Imperium, szlo dwoch ludzi. Key Dutch, super z Drugiej Planety Shedara, i Tommy Curtis, pozbawiony pamieci klon wladcy zycia i smierci. Nie skorzystali z flaeru Kal - za bardzo cuchnelo w nim smiercia i gownem. W koncu to byl dopiero poczatek drogi.
Setki parsekow od Graala eskadra Lemaka weszla w przestrzen Darloka i oslaniala desantowe transporty Bullratow. To byla porzadna i uczciwa praca. Marjan Muhammadi, formalnie wchodzaca w sklad SB1, zostala na pokladzie flagowca. Miala cierpliwosc nieboszczyka Nomachi i znacznie odporniejszy umysl niz Kal.
Izabela Kal, ubrana w szara, za duza pizame, siedziala w malutkim pokoiku jedynego na Graalu szpitala psychiatrycznego. Dla lekarzy ciagle jeszcze stanowila interesujacy przypadek, chociaz zdazyli juz stracic nadzieje na wyleczenie pacjentki. Kal po prostu nie chciala wrocic do rzeczywistosci. Bylo jej dobrze w swiecie wlasnych mrzonek, gdzie Artur Curtis i jego sobowtor lezeli na brzegu martwi, martwi na zawsze.
Kas/s/is i T/san, rozdzieleni przezroczysta przegroda, patrzyli na siebie. Mozliwe, ze rozmawiali. Ale jeszcze nikomu nie udalo sie podsluchac rozmowy [link widoczny dla zalogowanych]
Meklonczykow, prowadzonej w prostym promieniu. Jednego czekal miedzyrasowy sad Aliansu, drugiego - raport przed zarzadem SB1. Ale chyba niespecjalnie ich to martwilo.
Lika Seyker stala przed lustrem. Andriej, obojetny na jej kosmetyczne zabiegi oraz nagie cialo, trzymal cienka pajeczynke jedwabnej sukni. Dzisiaj Rodzina spotykala sie ze swoja Matka. Wielu Synow chcialo zostac sierotami.
Dzip czekal na swoich wlascicieli - na granicy Zlej Ziemi nigdy nie krecilo sie zbyt wielu ludzi. Key stracil pol dnia, zanim wyjechali na droge, ale potem juz bylo lzej. Przed wieczorem dotarli do motelu.
Key wylaczyl silnik i razem z Tommym wysiedli z samochodu.
Przy swietle gasnacego dnia motel wygladal sympatycznie - mrok skryl nieheblowane deski i szpary w drzwiach, polozyl lagodny fiolet na brudnych szybach i [link widoczny dla zalogowanych]
glebokie cienie na stertach smieci. Z otwartego okna dobiegal dobrze wyregulowany glos - ktos sluchal kanalu imperialnego:
-...zapobiezono rozpadowi trytonu i liczba ofiar dywersji nie przekroczyla piecdziesieciu tysiecy. Humanitarna pomoc Demokratycznego Zwiazku Bullratow nadal przebywa na Endorii. W swoim wystapieniu Imperator Grey...
-To wszystko bylo czyims marzeniem - odezwal sie Key. Bardzo bym chcial wiedziec, kto przeszedl przez Linie Marzen, tworzac nasz swiat. Chce mu opowiedziec o Trzech Siostrach, o Incediosie i wiezieniu Darloka.
-Ja wole talerz zupy i fure kanapek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|